Jesiennych inspiracji ciąg dalszy…
ciasteczka, znalezione tutaj idealnie pasujące do herbaty w chłodny jesienny wieczór
cytuję za Aną
200g rodzynek
8 łyżek rumu
100g masła
170g cukru
1 jajko
170g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
ja dałam 140 gram cukru i uważam, że to nadal za dużo
rodzynki zalać rumem w małym rondelku, gotować przez około 15 minut, aż wchłoną cały płyn. Wystudzić. Masło ubić z cukrem na gładką masę, dodać jajko i jeszcze raz ubijać. Do masy dodać wcześniej przygotowane rodzynki i dobrze wymieszać. Następnie przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, dodać szczyptę soli i zagnieść ciasto (u mnie sprawę załatwił mikser). Z ciasta formować kuleczki wielkości orzecha włoskiego, kłaść na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i lekko spłaszczać. Piec w piekarniku nagrzanym do 180C przez 10 minut.
UWAGA
w trakcie pieczenia sporo się rozlały, dlatego proszę zachować odstęp
Ciastella said,
2010/09/21 @ 7:53 pm
wyglądają świetnie ;D na pewno idealnie komponują się z herbatą 😉
vespertinee said,
2010/09/21 @ 8:32 pm
Tak sobie myślę, że jeżeli by dać jeszcze mniej cukru, to te ciastka chyba stracą swoją chrupkość. Tak czy siak, fajnie wyglądają i domyślam się ich smaku 🙂
tucha said,
2010/09/22 @ 7:25 am
w sumie moje to i tak zbyt chrupkie nie były 🙂
może spróbuję nastepnym razem zmienić biały cukier na brązowy
ana said,
2010/09/22 @ 8:34 am
Cieszę się, że wypróbowałaś przepis. Ciasteczka rzeczywiście są dość słodkie. Mi akurat prawie wcale się nie rozlewały. Myślę, że może zmniejszając ilość cukru należałoby ująć z przepisu także odrobinę masła, albo ujętą ilość cukru czymś zastąpić.
Pozdrawiam
tucha said,
2010/09/22 @ 8:36 am
w sumie racja, będziemy kombinować 🙂
Majana said,
2010/11/14 @ 6:56 pm
Świetne ciacha! Rodzynki i rum ,fajne 🙂